Wisielec

Wisielec

wiszę na Drzewie Życia
głowa napełnia się krwią
i choć nieprzytomny jestem
trochę żyję i żyć będę,

bo zaszczytem jest bycie owocem drzewa
może kiedyś Adam i Ewa
zerwą – akurat mnie?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Poezja i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *