Mrok północy

Mrok północy

 

Właśnie minęło pół bezsennej nocy

Dźwięki zegarów rozbrzmiewają

Echem. Monotonne bim, bam, bom.

Noc powolnymi krokami ciszy kroczy.

 

Cisza leniwym snu krokiem kroczy,

Szamocze się w kotlinie pół-jasnego cienia.

Nie zmieniaj czasu, po co go zmieniasz.

To jest coś co z drogi swej nie zboczy.

 

Czas spada powoli, nieubłaganie

Z jednej małej  kreski na drugą,

By później wrócić znowu na nie,

 

Już nie w dniu i tej godzinie zero

Lecz w chwili, przejściu kolejnej

Zmiany, której określić nie mogą…

 

…ludzie.

Cofnij

Ten wpis został opublikowany w kategorii Poezja i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *