Nad i pod

Nad i pod…

Drogi świecie zanurzony w kwiecie pól
Jak mam ukoić mój wszechogarniający ból
Znowu ciemność zakryła mój wzrok
Znowu się staczam w mętny mrok
Gnam za życiem po życiu nad niebem i pod
By ogarnąć koła czasu wieczny splot
Nad niebem i pod

Cofnij

Ten wpis został opublikowany w kategorii Poezja i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *