Cień intelektu

Cień intelektu

Cień wody żywej nie ucieka, tańczy walca, poloneza i wybiera człowieka jakby niemrawego, od duchoty naćpanego. Woda życia spada na mnie, bym płodnie patrzył na kolejne frazy, pełen głodu tworzenia, a nie suchej wiedzy. Ona mnie przerasta, a ja ją w wielu rzeczach. Tam gdzie kończy się ścisły umysł, pozostaje intuicja. Intelektu brak.

Cofnij

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wiershoty i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *