Obowiązki

Obowiązki

Zza kurtyny wyszedł dyrektor. Po czym zniknęła kurtyna i reszta cyrku. Pozostały lustra i tłum ludzkich dusz, które nie wiedziały do końca, o co chodzi. Dyrektorem cyrku okazał się Agriel, anioł trzeciego stopnia. Objaśnił, że każdy z tych ludzi dostanie przydział, którym będzie się opiekował.

Pierwszym zwerbowanym aniołem był człowiek, który dostał szansę na początku i nie został minerałem. Dostał imię Primel i miał opiekować się minerałami. Otrzymał ważne zadanie. Miał na celu przygotować minerały do przejścia o jeden stopień wyżej, by stały się roślinami. Jego głównym narzędziem została woda obmywająca kamienie, wiatr wysuszający piaskowce i ogień kształtujący skały.

Kolejnymi aniołami stały się cztery dusze, które zostały, podczas gdy reszta ludzi zamieniała się w rośliny. Miały opiekować się roślinami, a do pomocy dostali narzędzia jak: ziemia z minerałami, które poddały się erozji i mogły stać się częściami roślin, deszcz obmywający i pozwalający tym roślinom wzrastać oraz słońce, do którego kierowały swoje kwiaty.

Trzecia grupa aniołów, których było ośmiu, opiekować się miało zwierzętami. Ich narzędziami stały się wszelkie zbiorniki wodne, różnorakie ziemie, a na tych ziemiach rośliny, które po zjedzeniu stawały się częścią duszy zwierząt. Gdy zwierzęta umierały, wybierały, to co instynktownie było dla nich najlepsze. Niektóre stawały się ludźmi, gdyż tam widziały swoją przyszłość. Inne zostawały, bo… Bo po prostu było im tak dobrze. Te trzy formacje aniołów dostały rangę zerową.

Ludzie podzielili się na dwie grupy – ci którzy szli prostą drogą i mają do wykonania zadania na ziemi oraz ci, którzy potrzebowali pomocy i byli zagubieni. Pierwszą grupę objęło dwudziestu ludzi, którzy zostali, gdy zniknęli klauni. Dostali pierwszą rangę. Trzydzieści dziewięciu ludzi, którzy świadomie zostali w widmowym cyrku, zajmować się będą niesfornymi ludźmi, którzy pobłądzili. Dostali oni drugą rangę anielską.

Cofnij

Ten wpis został opublikowany w kategorii Proza i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *